- Ogólnopolskie Forum Motocykli DKW Auto Union -
XVII Bieszczadzki Rajd Pojazdów Zabytkowych, klasycznych i Militarnych Zagórz 7-9.08.2015
Zlot odbędzie się w Ośrodku Sportów Zimowych "Zakucie" w Zagórzu.
Organizator: Bieszczadzki Klub Pojazdów Zabytkowych Weteran, tel. 13 462 27 10 Komandor Adam Stawarczyk
www.zagorz.pl/weteran.php4
https://www.facebook.com/events/1136977989662351/
Podczas XVII zlotu w Zagórzu odbędzie się II Spotkanie Posiadaczy Motocykli i Samochodów marki DKW Auto Union, na które serdecznie wszystkich zapraszam.
Ozzy tel. 726 44 99 09
dkwnz350.1@gmail.com
Podczas zeszłorocznego rajdu Dekawokowcy nie zawiedli, przyjechało 4 motocykle DKW NZ 350 z 1941 roku, DKW NZ 350 z 1943 roku, DKW NZ 350/43 z 1944 roku i DKW NZ 350-1 z 1944 oraz samochód DKW F4 z 1936 roku.
Liczę, że w tym roku udu się zwiększyć tą liczbę aby spotkanie w Zagórzu wpisały się na stałe do kalendarza imprez.
Offline
Data jak najbardzej odpowiednia tylko żonę muszę przekonać że Bieszczady to nasz cel na te wakacje😉
Offline
Jaceksj, przekonuj przekonuj, w tym roku ja planuję już rano wyjechać żeby w Zagórzu być przedpołudniem.
W tym roku trzeba trochę pojeździć po Bieszczadach, tak więc liczę na spore grono dymiących Dekawek
Offline
Koledzy, jak chodzi o nas i nasze spotkanie to zaplanowałem ciekawą trasę, możemy pojechać z trasą przejazdu zlotowiczów a możemy też pojechać swoją dłuższą trasą w stronę Ustrzyk Górnych i wejść na Tarnicę, w drodze powrotnej pojechać przez Ustrzyki Dolne i w ten sposób zrobimy cała bieszczadzką pętlę.
Offline
Na tą chwile jadę na 80% ale pertraktacje trwają trochę będzie to mnie kosztowało😉
Offline
Junakowiec
Wszystko wskazuję na to , że i ja się pojawię
Offline
Dla wygodnickich jest nocleg pod sama skocznią Zakucie Usługi Hotelarskie Zdzisław Drwięga tel. 13 462 21 98
Offline
Coraz bliżej zlotu i coraz więcej ludzi dzwoni i piszę, że będą, oby się to sprawdziło
Offline
Mam nadzieję, że też dojadę.Niestety nie na kołach bo to mimo wszystko zbyt daleko.
Namówiłem też kolegę który przyjedzie swoją wojenną emką.
No to sobie po Bieszczadach pojeździmy
Ostatnio edytowany przez dariusz08 (2015-07-29 18:28:07)
Offline
Wg moich danych będzie 6-7 Dekawek w tym roku w Zagórzu, to i tak lepiej jak ostatnio
No chyba, że zaskoczą nas jacyś niespodziewani goście
Także jest już oficjalny plakat imprezy oraz trasa rajdu.
Offline
No i po zlocie, było to dość gorący weekend obwity w sporo kilometrów nawiniętych po Bieszczadach w forumowym towarzystwie, które oczywiście dopisało, ale po kolei
W piątek rano jeszcze walczyłem z gaźnikiem, moja Dykta nijak nie miała ochoty na wyjazd w Bieszczady, z pomocnym pomysłem zadzwonił Jaceksj. Problem u mnie był taki iż nie mogłem zmniejszyć już dawki paliwa (za duża dysza) więc zaproponował abym w dyszę wsadził pojedynczy drucik z miedzianej instalacji elektrycznej, zadziałało ale z nieco większym kalibrem drucika nierdzewnego, jazda testowa i jest gitara, no to wyjazd na benzyniarnię, pakujemy graty i w drogę.
Z Rzeszowa wydostaliśmy się bocznymi drogami aby nie utknąć w gigantycznym korku w Boguchwale więc pojechaliśmy przez Budziwój, Siedliska, Babicę i w Wyżnym wskoczyliśmy już na drogę na Sanok.
Niestety w Sanoku zatrzymała nas burza, przeczekaliśmy godz na Orlenie burze i lekki deszczyk po czym ruszyliśmy w stronę Zagórza, po dojechaniu na teren zlotu zastaliśmy wszystko i wszystkich, którzy już przyjechali mokrych jak szczury, w Sanoku tylko pokropiło ale w Zagórzu ostro lało, nam się na szczęście udało. Szybko się rozpakowaliśmy i po chwili zjawiał się Tomblack z ekipą z wesołego Poloneza, również niemal jednocześnie zjawił się johan1 i Krokodylek więc jest dobrze, ekipa się zjeżdża bo dostałem tel od Jackasj, że już jest przed Domaradzem a dariusz08 jest godzinę drogi za nim.
Po zrobieniu zakupów i powrocie pod skocznie rozpoczynają się konwersacji ze znajomi no i w końcu zjawia się Jaceksj a 5 min po niem wjeżdża dariusz08 zraz ze swoim kolegą na M-72, no to jest już komplet, cztery Dekawki w komplecie.
Wygodnie rozlokowaliśmy się pod parasolami ze złotymi napojami i wdaliśmy się w dwusuwowe konwersacje, ekipa wesołego Poloneza zgodnie ze zlotowym zwyczaje nocą poszła do ruin klasztoru, niestety johan1 musiał wracać do domu więc nasza trójka pozostała na miejscu delektując się rozmową i piwem, Jaceksj również musiał wrócić na kwaterę a my z dariuszem08 jak to bywa w zagórzowym zlocie imprezę skończyliśmy jak robiło się jasno (czyli standardowo) ale cóż, trzeba było się położyć spać bo o 10:00 wyjazd na paradę po Bieszczadach.
Gdy słonce już ładnie świeciło koło 9 zjedliśmy szybkie śniadanie (niektórzy zjedli je przed pójściem spać ) szykowaliśmy się na wyjazd.
Sprzęty też już gotowe do drogi
Trasa tegorocznego rajdu z Zagórza prowadziła przez Tarnawę Dolną i Górną, Huzele, Lesko do Ustrzyk Dolnych, gdzie mieliśmy godzinna przerwę więc Jaceksj postanowił poprawić sprzęgło bo ciężko mu chodziło, i poprawił ale tak poprawił, że urwała się regulacja, na szybko dowiedzieliśmy się gdzie może być jakiś warsztat samochodowy udało się na szczęście szybko i tanio naprawić awarię i znów gotowi do drogi.
Z Ustrzyk Dolnych mieliśmy wraz z paradą do równoległego zlotu wjechać na koronę zapory na Solinie ale niestety coś nie zagrało z dyrekcją zapory i ani nasza ani druga parada nie wjechała. Szybka akcja co dalej? i pada hasło, że lecimy na Cisnej na obiad no to tankujemy się w Myczkowie.
Następnie ruszamy przez Polańczyk, Bukowiec, Terkę Buk, Dołżycę do Cisnej.
Po drodze robimy przerwę na szybką fotę i w trasę dalej.
Po drodze przejeżdżamy przez spora ilość mostków, na których dariusz08 niczym japoński turysta robi po parę fot
Po obiedzie w Cisnej ruszamy na północ w stronę Baligrodu gdzie również uwieczniamy nasz pobyt fotą pod pomnikiem, na którym stoi T-34, oczywiście wrąbaliśmy się do parku gdzie normalnie nie wolno wjeżdżać a na dodatek pod nosem niebieskich, no cóż bez ryzyka nie ma zabawy
W Bieszczadach miejsc na zdjęcia w plenerze jest mnóstwo, nawet na przerwie na odcedzenie kartofelków
Tym razem przerwa na fotę na tle Sanu tuż przed Leskiem.
Tak prezentuje się nasza trasa przejazdu po Bieszczadach, w sumie w sobotę zrobiliśmy ponad 140 km.
[html]<center><iframe src="https://www.google.com/maps/embed?pb=!1m70!1m12!1m3!1d332600.6407448541!2d22.12781194381232!3d49.36269946592136!2m3!1f0!2f0!3f0!3m2!1i1024!2i768!4f13.1!4m55!3e0!4m5!1s0x473c73353d1a75f9%3A0x3f65d2cdb1e46905!2zWmFnw7Nyeg!3m2!1d49.5143!2d22.26707!4m5!1s0x473c0c7892124deb%3A0x68f5dccd532e8b79!2sTarnawa+G%C3%B3rna!3m2!1d49.4577143!2d22.2582195!4m5!1s0x473c0b1a3e9bccf1%3A0xccc0e9700859ff09!2sHuzele!3m2!1d49.4674948!2d22.3200777!4m5!1s0x473bf2b1791dc037%3A0x51dd94df3c61a7d!2sUstrzyki+Dolne!3m2!1d49.4303242!2d22.5942366!4m5!1s0x473bf69072bc6fa9%3A0xf02b9d06e5dbcc45!2zTXljemvDs3c!3m2!1d49.3796909!2d22.4122918!4m5!1s0x473bfc2177046573%3A0xfdb050ee20ced469!2sCisna!3m2!1d49.2112335!2d22.328510299999998!4m5!1s0x473c07ffefb7f553%3A0x88f6c24bb341a134!2zQmFsaWdyw7Nk!3m2!1d49.3357569!2d22.2868645!4m5!1s0x473c0b18e0d77e59%3A0x94c9aa6dd254f51d!2sLesko!3m2!1d49.4701205!2d22.3304324!4m5!1s0x473c73353d1a75f9%3A0x3f65d2cdb1e46905!2zWmFnw7Nyeg!3m2!1d49.5143!2d22.26707!5e0!3m2!1spl!2spl!4v1439420297172" width="600" height="450" frameborder="0" style="border:0" allowfullscreen></iframe></center>[/html]
Tuż przed samym Zagórzem Jackowi kończy się paliwo z powodu cieknącego wężyka paliwa, dolewka mieszanki od drugiej Dykty i zajeżdża pod skocznie.
Na miejscu odpoczywamy, mocno zgrzani słońcem i zmęczeni ale zadowoleni, że maszyny mimo takiej temperatury i górek spisały się wyśmienicie, ponoć 4 motocykl na trasie rajdu się zatarły
No cóż, my sprzętów nie oszczędzaliśmy i nikomu z nas tłoki nie puchły, wychodzi na to, że zdolni z nas mechanicy
Jak chodzi o sprzęty na zlocie warte uwagi to były m.in.:
BMW R75
Zundapp KS 750
IFA BK 350, DDR-owska Dykta, trochę zaniedbana ale wciąż w pełni sprawna
EMW R35 z wydumka kosza, niestety właściciel założył znaczki BMW
DKW F4, w tym roku zostały odświeżone powłoki lakiernicze, teraz jeszcze pora na skajową blacharkę bo nie wygląda już ładnie w porównaniu z nowym lakierem.
Sporym zainteresowanie też cieszyła się motocykl, który został wykonany niemal od podstaw na wzór Indiana Four, tyle że ten wyposażony jest w silnik dwucylindrowy rzędowy od PF 126p o poj 600 ccm połączony ze skrzynią od AWO Simnona.
No i nasze 4 DKW NZ.
...i tak od dupy strony
Oraz ich dumni właściciele tuż po powrocie z wycieczki krajoznawczej
Na zlocie miał być jeszcze Bart na sowim DKW SB 500 ale niestety nie dostał wolnego, natomiast Pan Leszek, który ma DKW NZ 350/43 tym razem nie przywiózł motocykla gdyż dał komuś do roboty elektrykę i niestety ów fachowiec nie ogarnął zagadnienia, więc zobowiązałem się pomóc mu w najbliższym czasie ożywić jego motocykl. No szkoda bo tak to było by 7 Dekawek a tak znów było tylko 5, może za rok się uda poprawić wynik, choć w naszym Podkarpackim zagłębiu Dekawkowym jest ich dość sporo to może następnym razem paru naszych forumowiczów w końcu się pojawi ze swoimi maszynami.
W sobotni wieczór rozegrano parę konkurencji sprawnościowych oraz rozdano nagrody za najdalsza trasę na kołach czy też najładniejszy i najbliższy oryginałowi motocykl, tym razem nikt z nas nic nie dostał. Wieczorem bawiliśmy się już delikatniej gdyż w niedziele mieliśmy plan ruszyć na Słowację ale trzeba było go odpuścić z dwóch powodów, rano dostaliśmy z Madzią telefon od szefa, że jednak nasza delegacja do Lublina się odbędzie i musimy wieczorem być w Lublinie a dwa to dariusza08 kolega od rana walczył z prądami w M-72 i niestety nic to nie dało, motocykl nadal miał kłopoty z równą pracą
Z Zagórza tym razem pojechaliśmy przez Dynów i Łańcut aby ominąć korki przed Rzeszowem i szybko dostać się do domu pod lotniskiem ale przed Łańcutem gdy zatrzymaliśmy się aby się coś napić i dalej w drogę, w sumie zrobiliśmy 374 km,
Offline
Impreza zacnie wygląda
Trochę łezka mi się zakręciła na widok tej "wydumki" z silnikiem Malucha Na przełomie lat 80/90-tych, kiedy Japonia była jeszcze rzadkością, na zlotach takie pojazdy stanowiły czasem 1/4 pojazdów (ja wtedy jeździłem AWO). Ówczesna twórczość nie miała granic. No może finansowe i jakościowe
Offline
o taaak książkę kolorową z obrazkami zacnymi by napisał jakie to wydumajki jeździły
Offline