- Ogólnopolskie Forum Motocykli DKW Auto Union -
Muszę trochę sprostować. Bo ten brak paliwa w baku to nie wina przewodu tylko moje gapiostwo zapomniałem dolać 😠
Urwany przewód oczywiście był ale to znów ja i poraz drógi mnie poniosło😠
Dykta została położona na bok przelana i ognia a że było pod górkę ta jakoś żarło z górki znów zdechło a górki w Bieszczadach są naszczęście dość spore to około 1.5 km poleciało jeszcze 4 razy dykta leżał na boku i jakoś doleciałem do bazy zlotu.
Ja jeszcze zostałem trzy dni w pięknych Bieszczadach i udało mi się zrobić Dużą Pętlę Bieszczadzką .
Plan byl taki że wstałem przed czwarta rano i w droge po 3.5 h przeleciałem całą pętle. Troche miałem stracha jak by coś padło to nie zdążyłbym na śniadanie na które byłem umówiony z żoną 😉
Ostatnio edytowany przez Jaceksj (2015-08-13 23:00:12)
Offline
No no, zazdroszczę, mam nadzieję, że prędzej niż później uda mi się dołączyć do grona osób przyjeżdżających
Offline
Junakowiec
Mi się coś o uszy obiło , że jakaś solówka była ?
Ozzy powiesz coś na ten temat , kto chciał nam Bossa forum pobić ?
Pozdrawiam
Offline
Krokodylek, nie ma czym się tu chwalić, w sobotę wieczór przysiadł się do naszego stolika jakiś typ, którego nawet nie znam i zaczął się wpieprzać w pół zdania więc mu zasugerowałem delikatnie aby nie przeszkadzał no i gość się na mnie rzucił, więc ja nie byłem mu dłużny i dostał po ryju, potem raz jeszcze się na mnie rzucił to zainstalowałem typa między stolikiem a ławkami, później już się nim zajęli inni zlotowicze. Dowiedziałem się od jego kolegów, że to jakiś pierdolec, gość potrafił do siebie do domu zaprosić znajomych i zrobić z nimi bitkę.
W niedziele rano gość nawet z namiotu nie wychodził i czekał aż odjadę
Offline
Jaceksj napisał:
Plan byl taki że wstałem przed czwarta rano i w droge po 3.5 h przeleciałem całą pętle. Troche miałem stracha jak by coś padło to nie zdążyłbym na śniadanie na które byłem umówiony z żoną
... no Jacku , gratuluję samozaparcia.wstać przed czwartą rano i w drogę, oj to chyba troszkę chłodno było
Z drugiej strony widok unoszącej się porannej mgły, robi niesamowite wrażenie .
Offline
Krokodylek napisał:
Mi się coś o uszy obiło , że jakaś solówka była ?
Ozzy powiesz coś na ten temat , kto chciał nam Bossa forum pobić ?
Pozdrawiam
Podobno ktoś to utrwalił multimedialnie może na yuotube
Panowie szykujcie się na przyszły rok jak Bóg da robimy poważniejszą trasę
Offline
Jak bym wiedział, że chuj wyjdzie z wjazdu na koronę zapory w Solinie to zrobilibyśmy górną pętlę przez Ustrzyki Górne, a tak wracać się znów do Ustrzyk Dolnych nie było sensu.
Wczoraj od koleżanki w pracy dowiedziałem się, że to ponoć policja z Ustrzyk Dolnych nie wydała zgody na wjazd na zaporę gdyż jest to niezgodne z prawem, dyrekcja wydała zgodę ale potrzebna była asysta policji.
Dziwne tylko, że w 2013 nie było problemu aby wjechać na zaporę, czyżby się zmieniło coś w prawie o ruchu drogowym?
Offline
Oj bylo chłodno ''troche'' kolana mi przewiało ale to tak do połowy trasy potem była już tylko lepiej
Offline
Z tego miejsca chciał bym serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy poświęcili swój czas i pieniądze na przyjazd do Zagórza, za wspólnie jeżdżenie po Bieszczadach oraz super integrację, oby takich spotkań było więcej w ciągu roku
Offline
Junakowiec
Oskar , zapraszamy w przyszłym roku !!!!
Offline
Chciałbym serdecznie podziękować za mile spędzony czas, szczególnie za wieczorne przeciągnięte do świtu rozmowy z Ozzy'im
Widoki i trasa to niesamowite przeżycie, które muszą mi wystarczyć do kolejnego spotkania.
Szczególne podziękowania dla Jacka bo gdyby nie on to siedziałbym w domu i obierał kartofle...
Ostatnio edytowany przez dariusz08 (2015-08-17 17:37:28)
Offline
Trochę odświeżę wspomnienia z Zagórza, już po raz IV ukazała się moja relacja na łamach Świata Motocykli 10/2015
Offline