- Ogólnopolskie Forum Motocykli DKW Auto Union -
Strony: 1
Zapraszamy na spotkanie-zlot do Lutr w dniach 1-4 X 2015. Miejsce fajne, ceny myślę, że przystępne. Będą ciekawe trasy do przejechania po ok. 60km, bez pośpiechu z nastawieniem na przyjemność z jazdy. Odwiedzimy ciekawe miejsca. Zapowiedziało się wiele osób na ciekawych motocyklach, m.innymi kilkanaście sokołów, i wiele, wiele innych. Fajnie było by, abyśmy spotkali się w liczniejszej grupie na naszych Dekawkach. Serdecznie namawiam.
p.s. filmik z miejsca spotkania( https://www.youtube.com/watch?v=ncAWBe6DYfk )
Offline
Kurde, szkoda, że to tak daleko odemnie.
Offline
Z miłą chęcią bym przyjechał ale finanse nam na to nie pozwolą, składanie Madziowego Iża pochłania wszelkie wole pieniądze, może za rok przyjedziemy na dwa motocykle.
Offline
Ostatnie trzy dni spędziłem na zorganizowanym przez konesera starej motoryzacji Bogdana Romanowskiego.Kolega Andrzej serdecznie wszystkich zapraszał, kto nie przyjechał niech żałuje.Na takiej imprezie jeszcze nie byłem.Wszystko przygotowane na profesjonalnym poziomie.Począwszy od kwater w domkach lub hotelu na wyżywieniu kończąc.
Jadło wszelakie w cenach wręcz nieprzyzwoitych.Żeby za porządny kawał karkówki z grilla zapłacić tylko 3 zł to skandal
Zresztą i innych rzeczy nie brakowało.Płyny i to wysokiej jakości lały się za darmo, ile kto mógł.Niektórzy to z wrażenia czapki pogubili
No ale co do samego zlotu to organizacja i przebieg tras z których każda liczyła ponad 130 km była wzorcowa.Przejazdy przez skrzyżowania zablokowane, o bezpieczeństwo nie trzeba było się martwić.
To co pokazali nam organizatorzy było miodem dla oczu i jak ktoś ma to i dla duszy
Zaczeliśmy od Swiętej Lipki i koncertów organowych
następnie udaliśmy się do zabytkowego pałacu jednego z niemieckich grafów, zahaczając o zbudowaną w 1914 roku mini replikę zamku w Malborku
Po powrocie do " bazy " zaczynała się zabawa.Grill , muzyka i śpiewy.Wieczorem przejażdzka amfibią po jeziorze Luterskim.
Następnego dnia, wszyscy zdrowi i gotowi do kolejnej trasy.Tym razem po obfitym śniadaniu udaliśmy się do prywatnego muzeum prezentującego pamiątki związane z II wojną światową a znalezione na okolicznych terenach.
Dla mnie raj
Ostatnim punktem programu zwiedzania była wizyta w muzeum Bogdana Romanowskiego
wybaczcie ale tych zdjęć nie mam siły komentować ...
Może tylko jedena uwaga, to DKW NZ 350 na suwakach ...
Wróciliśmy zwartą kolumną .Na jej przedzie jadąc majestatycznie poruszał się sam Bogdan na swoim motocyklu FN z 1912 roku.
Takich widoków się nie zapomina.
Wieczorem powtórka, masa smacznego jedzenia, picia i muzyki.
Miłym zaskoczeniem była prelekcja jednego z kolegów który opowiadał i pokazywał nam jak to swoim Sokołem 1000 przemierzył 4000 mil na organizowanym w stanach specjalnym rajdzie.
Na zakończenie odpalono efektowne fajerwerki które odbijając się w tafli jeziora robiły niesamowite wrażenie.
Niestety co dobre szybko się kończy.Kilka zdjęć na pocieszenie oczu i pora wracać do domu.
Ostatnio edytowany przez dariusz08 (2015-10-05 10:31:01)
Offline
Super wyjazd, widzę że znów forumowe towarzystwo dopisało, tak trzymać
Nawet gdybym miał możliwość przyjechania to niestety moja Dykta odmówiła posłuszeństwa i dopiero w ten weekend, w którym była impreza ogarnąłem wszystko do końca, może za rok jak będzie ta impreza uda mi się przyjechać.
Offline
Podpisuje sie pod tym co Darek napisał. Świetne trasy , organizacja , towarzystwo a kończąc na dziesiątkach świetnych motocykli które można było zobaczyć u organizatora
Ja jadąc na zlot miałem pecha bo po przejechaniu 30 km przetarła sie dętka od fartucha. Przejechałem na kapciu 12 km do najblirzszego wulkanizator. A i tak po wymianie dętki długo się nie najechałem po wymianie dętki bo ,,fachowiec,, od wulkanizacji dał dupy bo nie założył podkładki na wętyl która była na starej dętce i po przejechaniu 3 km wętyl przeszedł przez felgę. Tego było już za wiele na moje nerwy zapakowałem dykte na przyczepkę bo za mną jechał kolega który też jechał na zlot. Dalej była już tylko świetna zabawa
Offline
Strony: 1