DKW Auto Union Forum

- Ogólnopolskie Forum Motocykli DKW Auto Union -


#1 2014-10-28 11:52:28

baudrill

Dekawkowiec

Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2013-11-28
Posty: 105
Punktów :   
Pojazd: DKW SB 200
Wiek: 31
Tel. Kom.: 508 638 984

motocyklowy kabaret :)

Swego czasu znalazłem fajny artykuł pt. "Jak się wycenia i sprzedaje zabytkowy motocykl"

Przeczytajcie sami..


   Pewnie niejednego z Was zastanawia jak to jest,że motocykle za które jeszcze 10 lat temu płaciło się 150zł kosztują teraz 10x tyle. Inflacja? Nieee <lookaround>  - otóż wszystkiemu winna jest moda. Wszelkie wułeski i emzetki lub jawy czy suheelki stały się modne. Wcale ich nie ubyło w ogłoszeniach względem minionych- a wręcz przybyło. Przybyło używanych demotórów i przybylo "fabrycznie nowych " demotórów. Nagle właścicielom się przypomniało,że mają w piwnicy w fabrycznej skrzyni Jawe albo Cezetkę... no tak- takie detale wypadają z głowy.
Teraz to co nas najbardziej interesuje- czyli jak to się sprzedaje a jak to się kupuje.
Sprzedaż na ogół odbywa się za pośrednictwem portali aukcyjnych gdzie pierwotnie ustalona cena na 800zł zmienia się na 2800zł. Czemu? No więc jak zawsze wszystkiemu winni byli,są i będą zawsze... idioci i ludzie chwilami niemyślący.
W omawianiu tych zjawisk posłużę się Jawą 350 deluks  :> 
Ma se dziadek jawe czystapindziesiont ( dla tych co nie wiedzą jak to wygląda- to taki cholernie mocny ciężki motór ) kupił ją w 1991 roku od Stefana co to mieszka za torami. Ta jawa była wcześniej jego szwagra,ale kupił se dużego fiata i dał jawe bratu a ten z kolei przegrał ją w remika z bratem Stefana - brat Stefana dał ją Stefanowi za dwie opony do C330. Każdy z użytkowników wprowadził jakieś unowocześnienia i ulepszenia. Każdy wsadził kawałek siebie w pojazd. I tak pierwszy właściciel założyl bagażniki, drugi oparcie z zagłówka od łady. Kolejny owiewke i kierunki od malucha FL . Jeszcze jeden oponę kostkę żeby lepiej i szybciej przemierzać hajłeje ichnisie.
¯aden z nich nie spisywał umowy z kolejnym bo i po co skoro się wszyscy znają,policja tam nie zagląda . OC? A co to cholibka jest? I po co to?
Motocykl regularnie przechodził remonty. Problem ocierającej kopki o wydech rozwiązano klepiąc go młotkiem- dokręcanie śrubki zaciskowej od kopniaka jest dla mięczaków. Zapraweczki dokonywane na bieżąco- "taką samą czerwoną farbą". Odpalanie za pomocą spawarki daje czasem taki efekt,że nie działa za dobrze ładowania- z resztą jawy zawsze miały je słabe...
Tak minęło 19 lat.
Dziadek dał jawe wnusiowi - wnusio jako pokolenia hakierów wie,że jest takie coś jak allegro- szybkie sprawdzenie cen- HA!
Ktoś chce za brzydszą jawe 500zł? To trzeba wołać 700... ale zaraz- tamta nie ma papierów! 900... o i nie pali na jeden gar- moja czasem łapie więc to pewnie kwestia regulacji albo zmiany świecy- jakiś drobiazg - bo na pewno silnik jest idealny nic nie stuka nic nie puka. Przecież to motocykl od dziadka. No i moja jest 100% oryginał jak dziadek mówi ( ale tu wychodzi że wyraz oryginalny czasem oznacza co innego niż fabryczny ). 1300.
Dopisze się magiczne zaklęcia jak " igła,jedyna na allegro,dla konesera" w opisie przedmiotu dopisze się "znawca tematu będzie widział o co chodzi".... Sprzedana

Teraz druga strona medalu.
Maciuś sobie siedzi z Wojtusiem ( oboje już po 30 roku życia ) i naszło ich na wspominki-przechwałki. Litr wódki w tym ma swoje zasługi niezmierne.
Ciach internet i ciach filmiki- oglądamy jak się miziaja dwie dorosłe 16 letnie "lesbijki". Jako,że towarzystwo męskie a rzadka krew nie podniesie mostu- włazimy na allegro- i ciach motóry- najpierw ścigacze- te z najwyższej półki- żaden z panów nie je¼dził czymś mocniejszym niż knedle czy mz ,ale oczywiście by nie wyjść na pipkę trzeba rzucić- "wyłącz te 600- są dla cieniasów" ... po jakimś czasie gdy alkohol nieco odparował każdy z panów doszedł do wniosku,że zona by go zajebała jakby kupił ścigacza lub czopera - krosy sa dla młodych. Ale Jawa.... kiedyś Wojtuś z Maciusiem ujeżdżali cezetke 175 i miało to kopa- to teraz se Wojtuś wymyślił,ze kupi Jawe 350.
Ma 1300 zaskórniaków - więcej z konta nie ruszy bo żona zabije. Szukamy... ooo Jawa 350 deluks dla konesera ( w domyśle - dla mnie- stwierdził Wojtuś ) - w opisie,że jeden gar niedomaga,ale znawca tematu sobie z tym poradzi. Wojtuś poczuł się znawcą... kliknął kup teraz. Koło się zamyka

Ma teraz trupa bez ciągłości umów,dobitego i obitego. Nie do jazdy ani nawet nie bardzo do remontu. 300zł wart  jest pojazd. 1000 zł świadomość bycia znawcą tematu i koneserem. Za te rzeczy da się zapłacić kartą . Poczucie bycia wydymanym na sucho- bezcenne.


Zasadniczo wszystko opiera się na kontakcie głupoty z głupotą. Jeden wystawi trupa za 3x tyle co jest wart- a drugi koneser go kupi- udało się raz? To uda się kolejny.

Zatraca się poczucie pełno wartościowości.
Motocyklem pełnowartościowym jest motocykl sprawny,zadbany i zarejestrowany. Z ważnym OC i przeglądem.
Teraz niestety na ogół za pełnowartościowy uważa się tego,który po prostu jest. Rejestracja,opłaty,dobre opony traktowane są jako extra dodatki. Pełna sprawność techniczna to już luxus za który trzeba sporo zapłacić.

I tak,żeby kupić na przykład Jawe 350 TS na prawdę zdatną do jazdy trzeba wydać około 1500zł. Czasem 2000zl.
Podobnie robi się z CZ 472.6- starsze jawy i cz jak 634 i 472.5 są już cenione stawką zabytkową <lookaround>

A trzeba umieć rozgraniczyć faktyczną wartość od wartości rzekomej .

Offline

 

#2 2014-10-28 18:18:58

zdychawka

DKW-spec

4791174
Skąd: Pabianice
Zarejestrowany: 2010-03-11
Posty: 826
Punktów :   
Pojazd: DKW NZ 350/43, RT3
Zawód: niewdzięczny
Tel. Kom.: w szufladzie

Re: motocyklowy kabaret :)

dooobre

Offline

 

#3 2014-10-28 19:45:40

marjew

Dekawkowiec gaduła

13553840
Skąd: okolica Tarnowa
Zarejestrowany: 2010-07-10
Posty: 201
Punktów :   
Pojazd: DKW KS 200
Tel. Kom.: 796 555 407

Re: motocyklowy kabaret :)

Patrząc z drugiej strony gdy idziemy na zakupy i płacimy za koszyk zakupów 250-300zł, rachunek za komórkę 150zł, wymieniając jakąś pierdołę w naszych niby nowoczesnych samochodach 800zł itp wydajemy miesięcznie 2, 3, 4 tyś lub więcej. Kupując chińskiego skutera trzeba dać 2500zł. Czy to dużo dać 1300zł za kawałek prawdziwego motocykla z lat 80?. Oczywiści że trzeba dołożyć drugie tyle lekką ręką żeby go jakoś doprowadzić do użyteczności. Tylko taki 50 latek który takim kiedyś jeździł w młodości będzie miał radochę jak mało kto dłubiąc przy nim. 
Takie motocykle już tańsze nie będą, skończyły się czasy gdy WSK-e można było kupić za dwie flaszki.

Offline

 

#4 2014-10-28 21:39:40

baudrill

Dekawkowiec

Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2013-11-28
Posty: 105
Punktów :   
Pojazd: DKW SB 200
Wiek: 31
Tel. Kom.: 508 638 984

Re: motocyklowy kabaret :)

Masz rację, nie kupi już się weterana za dwie flaszki, ale często też przepłacamy za same motocykle,  jak również różne fanty do nich, którch rzeczywista wartość jest zdecydowanie niższa , niestety często ich sprzedażą parają się handlarze, którzy sztucznie windują ceny, wiedząć że i tak ktoś to kupi, bo jest tego coraz mniej na rynku ..

Offline

 

#5 2014-10-28 23:23:33

red_baron

Dekawkowiec

Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2014-02-08
Posty: 142
Punktów :   
Pojazd: DKW RT3
Zawód: Historyk
Tel. Kom.: 515 543 482

Re: motocyklowy kabaret :)

Handlarze, handlarzami, oni również muszą istnieć, po części oni organizują rynek. Z drugiej strony -  w naszej branży, jak w każdej innej działa prawo popyt-podaż, przez co normalna jest fluktuacja cen na przestrzeni ostatnich lat. Inną sprawą jest moda, o której wspomniał na wstępie autor wątku. Mniej więcej 20 lat temu panowała moda na japońskie motocykle, ten kto miał "japonie" był kimś, z racji (pomijam tutaj kwestie motocykli marki HD) tego, że były strasznie drogie, zaczęto parać się przerabianiem tego co jest pod ręką. Jak wiadomo "pod nóż" poszły Junaki i inne "rasowe" motocykle, pomiędzy nimi znalazło się wiele "enesiaków" i innych obecnych klasyków. Gdy barbarzyńskie przeróbki, choć można się z tym kłócić - oceni to historia, minęły, a "japonie" w pewnych kręgach się opatrzyły i zaczęto je uważać za passe, przypomniano sobie o naszych krajowych "skarbach" Wueskach, Komarkach i innych powszechnie znanych.
Wracam ponownie do mody:

Od dłuższego czasu możemy zanotować pewien proces - zapanowała moda na to wszystko co stare. Wracamy ponownie do rzeczy sprzed lat - starych mebli, aut, muzyki, gadżetów, także motocykli. Syreny przestały być oznaką złego smaku. Oczywiście, ktoś powie, że za komuny również istnieli koneserzy starej motoryzacji, przyznaję rację, choć nie było ich tak wielu (rynek pierwotny pojazdów był w innej kondycji od obecnego). Modę na te przedmioty kreują, po części media. Oglądamy wiele programów tematycznych o klasykach itp. - jednak nie o tym chce mówić. Według mnie dużą zasługę na polu popularyzacji klasycznej motoryzacji ma transformacja ustrojowa, a raczej jej skutki (oczywiście pośredni wpływ). Stosunki społeczne, jak i gospodarcze uległy demokratyzacji, przez co ludzie bogacą się, standard życia poprawia się, posiadamy więcej wolnego kapitału, który możemy przeznaczyć na tzw. "luksus" - w tym wypadku pojazdy, co w dalszej perspektywie tworzy rynek, zaczynają działać handlarze - ogólnie mówiąc - jest ruch. Ciągnąc dalej ten temat, można poruszyć wiele innych kwestii, które tylko zaznaczę. Jako przykład podam wpływ internetu - według mnie miał ogromny wpływ, proszę sobie przypomnieć jak dawniej wyglądało  organizowanie części motocyklowych, wycieczki po kraju itp., a jak wygląda teraz - wystarczy siąść wygodnie przed PC, a za dwa dni możemy mieć teoretycznie każdą część. Idąc dalej - otwarcie granic - również mogło mieć wpływ na branże, nie tak znaczący jak powszechny dostęp do internetu.

Wrócę do kwestii pieniędzy, autor o tym chyba wspominał. Dzisiaj byle jaki burak (bez obrazy) posiadający odpowiednie pieniądze może stać się właścicielem klasyka. Często chęć posiadania znacząco przewyższa wiedzę na temat dawnych pojazdów, przez co powstają sytuację, o których wspomina autor artykułu. Do tego dołożyłbym potrzebę wyróżnienia się na tle innych, posiadania czegoś, co może posiadać znamiona wyjątkowości.

Podsumowując:

Jest to temat rzeka, temat co najmniej na konferencję, czy książkę. Można go rozpatrywać na wiele sposobów. Oczywiście wiele osób może mieć odmienne zdanie na ten temat i nie zgadzać się ze mną, są to moje osobiste obserwacje i przemyślenia - zgodnie z ideą działy - na luzie.

Pozdrawiam.

Offline

 

#6 2014-10-28 23:25:03

matidkw

Moderator

10544633
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2010-01-15
Posty: 1659
Punktów :   
Pojazd: DKW SB,NSU 501/601TS, TWN, CZ
Tel. Kom.: 508 985 704

Re: motocyklowy kabaret :)

W sumie to sami sobie nawzajem windujecie ceny i podbijacie , inni najwyraźniej też tak robią. Co do cen , to chętnie kupię od Was np. koło do NSU TS za 200 zł ,  zamiast za 1000 zł , czy jak ostatnio 500 zł na allegro (oczywiście mówimy tu o kołach do remontu). Często panika przed tym, że jeśli się nie kupi teraz to kolejna "okazja" może pojawić się za kilka lat powoduje że części licytowane są drogo.
Obecnie stwierdzam spadek cen części względem lat wcześniejszych , oczywiście nie wszystkich ale sporo można kupić w tanich kwotach, a na pewno tańszych niż na bazarach.
Jak wydaje się ludziom że ktoś czegoś potrzebuje to wtedy wypie....lają   ceny , ktoś mi kiedyś proponował, nawet chyba z tego forum trójnik ramy do NSU , czyli po prostu obcięty kawałek rury ramy za 500 zł co spowodowało że zostałem rozje.....any na neurony . Na Allegro wątpię by ktoś za taki trójnik dał 15 zł .
Co do opisu na poczatku tego tematu to się oczywiście zgadzam że tak jest , sporo polaczków lubuje się w pozorach splendoru i udawanym blichrcie ...póżniej się słyszy jak ktoś ma Dniepra a mówi innym że ma BMW z wojny .  Orzeł na godle pewnie też ma koronę ze złotego plastiku ... a czasami myśle nawet że to przebrana kura...

Offline

 

#7 2014-10-28 23:45:35

red_baron

Dekawkowiec

Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2014-02-08
Posty: 142
Punktów :   
Pojazd: DKW RT3
Zawód: Historyk
Tel. Kom.: 515 543 482

Re: motocyklowy kabaret :)

Zgadzam się. Miałem podobną historię, ale z kierownicą do Dykty setki, koleś wyszedł z ceną 1200zł (tak - tysiąc dwieście), gdzie kilka ogłoszeń dalej szło kupić praktycznie kompletną setkę za 1500zł... Przecież taka kierownica nie jest jakoś bardzo rzadka. Albo ceny "sportowych"  Wuesek (nie mam na myśli trialów itp) - kolejny przykład nadmiernego nadmuchania kwot.

Offline

 

#8 2014-10-29 12:39:44

oldtimer

Dekawkowiec gaduła

4892887
Zarejestrowany: 2010-10-08
Posty: 222
Pojazd: GSX-R
Wiek: 30+
Zawód: lotny

Re: motocyklowy kabaret :)

Ostatni motobazar we wroclawiu....widze lezy polbeben, patrze gruby wieloklin - R12 (stan opisze za chwile). Pytam czlowieka: jaka cena ?, odpowiedz: 400 zl - to do BMW R 12 !!! OK, wziolem kolo do rak i mowie ze tu nie ma juz kola. Wieloklin to tylko wspomnienie, obrecz przekorodowana od srodka a szprychy mozna tylko wyciac gumowka. Kompletny wrak nie nadajacy sie do uzytku. Facet spusicl glowe i mowi: No, ale po tyle chodza w alle...   


"Cały świat objedziesz wokół polskim motocyklem Sokół"

Offline

 

#9 2014-10-29 18:55:45

marjew

Dekawkowiec gaduła

13553840
Skąd: okolica Tarnowa
Zarejestrowany: 2010-07-10
Posty: 201
Punktów :   
Pojazd: DKW KS 200
Tel. Kom.: 796 555 407

Re: motocyklowy kabaret :)

To może ktoś okaże serce i sprzedam mi w przyzwoitej cenie puszkę prądów SP10 może być pusta i gaźnik do KS-a?

Offline

 

#10 2014-10-29 19:29:43

zdychawka

DKW-spec

4791174
Skąd: Pabianice
Zarejestrowany: 2010-03-11
Posty: 826
Punktów :   
Pojazd: DKW NZ 350/43, RT3
Zawód: niewdzięczny
Tel. Kom.: w szufladzie

Re: motocyklowy kabaret :)

red_baron napisał:

Zgadzam się. Miałem podobną historię, ale z kierownicą do Dykty setki, koleś wyszedł z ceną 1200zł (tak - tysiąc dwieście), gdzie kilka ogłoszeń dalej szło kupić praktycznie kompletną setkę za 1500zł... Przecież taka kierownica nie jest jakoś bardzo rzadka. Albo ceny "sportowych"  Wuesek (nie mam na myśli trialów itp) - kolejny przykład nadmiernego nadmuchania kwot.

Cóż, chyba nie jest aż tak źle. Mogę się np. pochwalić, że na forum kupiłem baaaardzo ładną i oryginalną kierę do RT3 za 50 PLN. I nie sprzedawał jej gość co myślał, że to skarb od WSK, tylko osoba także restaurująca "piszczałkę" Jeszcze raz dzięki. Kiera już spoczywa w małej dykcie i czeka na dalsze uzupełnianie. Jednak są na świecie ludzie po prostu normalni

Ostatnio edytowany przez zdychawka (2014-10-29 19:32:43)

Offline

 

#11 2014-10-29 19:32:07

vanataoo

DKW-spec

40760043
Skąd: Warka
Zarejestrowany: 2010-07-04
Posty: 974
Punktów :   
Pojazd: DKW NZ 250-350 '38-'45 i inne
Wiek: 47
Zawód: sadownik
Tel. Kom.: 604 985 726

Re: motocyklowy kabaret :)

Jedna chyba z podstawowych zasad w handlu mówi że towar jest wart tyle ile w danym momencie ktoś jest skłonny za niego zapłacić - to że czasem cena sięga gwiazd a innym razem przebiła dno i dalej tonie nie dziwi mnie już od ładnych x lat .
Przykład z mojego podwórka - stoi w garażu Junak w sumie ładna sztuka ale to ten z tych - "nie do sprzedania ". I cóż  wpada  klient  który ma już  kilkadziesiat ? Junaków  z pytaniem za ile sprzedam - motor wart 6-8 tys  , propozycja z jego strony 15 tys jak najbardziej poważna ,głupio wyganiać takiego kupca ale motor "nie do sprzedania" przecież .
A mogłem przeliczyć kasę .
I dziwić się potem kupując  x  razy przepłaconego fanta skąd się biorą takie ceny .

Offline

 

#12 2014-10-30 09:29:00

baudrill

Dekawkowiec

Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2013-11-28
Posty: 105
Punktów :   
Pojazd: DKW SB 200
Wiek: 31
Tel. Kom.: 508 638 984

Re: motocyklowy kabaret :)

Ja kupiłem w zeszłym roku CZ 350 z 1981 r., zarejestrowana i opłacona, chociaż od 15 lat nie jeżdżona, stała w szopie swojego właściciela. Jedyne braki to niesprawny akumulator, przepalona żarówka przedniej lampy, brak paliwa i powietrza w oponach. Cena.... 350 zł Facet stwierdził że już nie będzie jeździł z racji wieku, a z cena sie nie będzie wygłupiał, powiedział tylko żeby mi dobrze słuzył. jak widac tak tez mozna

Offline

 

#13 2014-10-31 09:44:59

Komar

Moderator

6921071
Skąd: Małopolska
Zarejestrowany: 2010-01-20
Posty: 1788
Punktów :   
Pojazd: DKW NZ 350 WH Sanitarny
Wiek: Za dużo
Zawód: składacz puzzli

Re: motocyklowy kabaret :)

Muszę przyznać, że czasami sam kupowałem części za jakiekolwiek cenę bojąc się, że nie będzie następnej "okazji". Głupota boli. Rozmowa bardzo ciekawa i odzwierciedlająca realia polskiej mentalności. Od ok 2008 roku ludziom odbiło i cokolwiek miało rdzę i wyglądało na stare było i jest sprzedawane za chore ceny. Głupiec sprzedaje a jeszcze większy kupuje.


...Wolność i przestrzeń niczym nieograniczona...

Offline

 
Patron medialny Forum Motocykli DKW Auto Union



Partner Forum Motocykli DKW Auto Union





Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Oтeли Бахрейн