DKW Auto Union Forum

- Ogólnopolskie Forum Motocykli DKW Auto Union -


#1 2012-03-19 14:10:31

Ozzy

Administrator

Skąd: Jarosław/Szczecin
Zarejestrowany: 2010-01-15
Posty: 10696
Punktów :   
Pojazd: DKW NZ 350-1, Iż 49K
Tel. Kom.: 726 44 99 09
WWW

Super-Veteran Lublin 18-20.05.2012

http://www.rajdlubelski.pl/SV2012_plakat_bg.jpg



Impreza odbędzie się w dniach 18, 19 i 20 maja 2012 roku w Lublinie.
Będzie to ósma edycja imprezy, dedykowanej właścicielom i miłośnikom motocykli zabytkowych.
Główną areną wydarzeń będzie tor Lublin.

Rozpoczniemy kameralnym spotkaniem w piątek, z kulminacją wydarzeń w sobotę i pożegnaniem w niedzielny poranek.
O szczegółach dowiecie się z tej strony już wkrótce. Przewidzieliśmy mnóstwo atrakcji, dla tych którzy chcą się pościgać, jak i tych, którzy chcą się zmierzyć w innych typowo zlotowych konkurencjach.

Szczegóły już wkrótce na stronie:
www.rajdlubelski.pl


http://www.dkw.pun.pl/_fora/dkw/gallery/2_1412712999.gif
Dwusuw kopci, dwusuw czadzi, dwusuw nigdy Cię nie zdradzi!!!

Offline

 

#2 2012-05-24 19:55:43

KAROL

Dekawkowiec gaduła

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2010-01-16
Posty: 463
Punktów :   
Pojazd: DKW NZ 350

Re: Super-Veteran Lublin 18-20.05.2012

Pokrótce w tym miejscu chciałbym przedstawić moją relację z wyścigów Motocykli Zabytkowych Super Veteran 2012, którą również zamieściłem na Forum izhmoto.pl. Co prawda nie startowałem na DKW lecz na moim Iżu 49. Jednak myślę, iż ten Dział jest dobrym miejscem aby przedstawić relację z powyższej imprezy jeśli się mylę proszę o przeniesienie do innego.

Niestety, jak wielu już wie, jest to ostatnia edycja lubelskich wyścigów, przynajmniej na tym miejscu. Powodem powyższego jest likwidacja Toru przy ulicy Zemborzyckiej w Lublinie. Dlaczego się tak dzieje, nie będę się o tym rozpisywał, mimo wielu protestów oraz sprzeciwów środowisk motoryzacyjnych Tor Lublin przestanie istnieć. Osobiście dla mnie, również jest to duża strata, niejednokrotnie uczestniczyłem tu w zawodach czy też różnego rodzaju szkoleniach nie tylko związanych z motocyklami zabytkowymi. Tutaj szkolili się zarówno początkujący jak i  doświadczeni motocykliści, nie mówiąc już o wszelkiej maści rozgrywanych zawodach poczynając od kartingu a na supermoto kończąc.

Tyle słowem wstępu, teraz coś o moim udziale w zawodach. Nie będę się rozpisywał o całej imprezie, gdyż wiele już o tym napisano w Internecie oraz prasie, lada moment ukaże się oficjalna relacja z imprezy na stronie organizatora, więc nie ma sensu tego po raz koleiny powielać, skupię się jedynie na moim „występie”.

Był już to mój piaty start w tej imprezie, jak poprzednio i tym razem brałem w nim udział na moim wysłużonym Iżu 49 – tym razem numer startowy 9.

http://img684.imageshack.us/img684/3210/dscn5523z.jpg

Na imprezę przybyłem po godzinie 9.00 w sam raz na rozpoczynające się treningi zapoznawcze. (zdjęcie trochę nie ostre, lecz ma swój urok)

http://img825.imageshack.us/img825/918/036pb.jpg

Początek mojego biegu przypadł na godzinę 14.00 Zostałem zakwalifikowany do grupy Pre55 (motocykle wyprodukowane do 1955 roku) no i oczywiście grupa pojemnościowa 200-350ccm. W mojej grupie łączenie ze mną startowały 4 motocykle. Trochę mało jak na jeden bieg, dlatego też moją grupę połączono z grupą 100 – 250 ccm. Bieg był wspólny lecz klasyfikacja oddzielna. Moimi rywalami były tylko motocykle przedwojenne, po wstępnej analizie rywali najbardziej mogłem obawiać się sportowego Harleya Davidsona.

Tuż przed startem na prostej startowej.

http://img98.imageshack.us/img98/2465/img4965q.jpg

Po starcie:

http://img641.imageshack.us/img641/5931/img4973du.jpg

Podczas pierwszego okrążenia udało mi się wyjść na prowadzenie. Jak widać na poniższym zdjęciu Iż49 nie jest stworzony do wyścigów, praktycznie na każdym zakręcie dało się słyszeć dźwięk trącej podstawki bocznej lub też tłumików o podłoże. Podnóżkom kierowcy również się oberwało. Jak widać z centralki już dawno zrezygnowałem, jazda z nią po torze staje się bardzo niebezpieczna w przypadku chęci ostrzejszej jazdy.

http://img11.imageshack.us/img11/6588/17358881736366223192.jpg

Szło dobrze, bardzo pewnie pokonywałem kolejne wiraże – może nawet za bardzo pewnie.

http://img268.imageshack.us/img268/7702/bsuperveteran2012torlub.jpg

http://img214.imageshack.us/img214/7702/bsuperveteran2012torlub.jpg

http://img262.imageshack.us/img262/6100/13264038602971087824.jpg


Minąłem po raz ostatni linię start-meta i rozpocząłem ostatnie, ósme okrążenie. Pierwszy zakręt z racji tego, iż jest po prostej startowej jest dość szybki. Wszedłem w niego przy prędkości 75-80 km/h. Poczułem na tylnym kole bardzo mocne szarpnięcie, pierwsze co mi przyszło do głowy to flak w tylnym kole, niebyło jednak czasu się zastanawiać, wyleciałem z toru na trawkę i po ok. 40 m znów się znalazłem na nawierzchni toru ścinając dość mocno zakręt. Rzut oka na koło – powietrze jest więc trzeba jechać dalej. Niestety przy próbie ruszenia poczułem bardzo mocne rzucanie koła na boki. Szybkie oględziny koła pozwoliły na stwierdzenie zerwania ok. 30%szprych.

http://img204.imageshack.us/img204/476/dscn5567f.jpg

Dla mnie w tym momencie, ostatni mój udział na Torze Lublin w SV, właśnie się zakończył. Jeszcze tylko szybki wywiad do Radia Lublin i przy pomocy obsługi toru udało mi się ściągnąć motocykl. Obręcz latała od jednej belki ramy do drugiej.

http://img651.imageshack.us/img651/6471/dscn5580r.jpg

Ciężko stwierdzić co było bezpośrednią przyczyną zerwania w jednym momencie, aż tylu szprych. Niektórzy z obecnych na torze stwierdzili, iż chwile przed moim wypadnięciem z toru słyszeli mocne tarcie tłumika o nawierzchnię. Uważam, iż była to właśnie jedna z przyczyn. Po prostu chyba trochę przegiąłem, Iż nie jest motocyklem sportowym. Szprychy w moim kole były jeszcze oryginalne, miałem również luzy w zawieszeniu za ostre wejście w zakręt i występujące w tym momencie naprężenia dopełniły dzieła zniszczenia.


W momencie awarii miałem przewagę jednego okrążenia nad moim kolejnym rywalem. Praktycznie mogłem odpuścić i spokojnie dojechać do mety pierwszy. Myślę jednak, iż chodziło o coś więcej, było to moje ostatnie okrążenie na Torze Lublin na moim Iżu 49 – ja po prostu chciałem jechać. Super Veteran wygrywałem już dwukrotnie, gdybym wygrał po raz trzeci było by trochę nudno – tak przynajmniej jest o czym opowiadać.

Co mnie najbardziej martwi to to, że mój Iż po raz pierwszy od kiedy zacząłem na nim jeździć i przejechałem ponad 52 tysiące kilometrów musiał wrócić nie o swoich siłach do domu. I to jest chyba dla mnie największa tragedia tych zawodów

http://img36.imageshack.us/img36/9153/dscn5649v.jpg

Przy tworzeniu relacji posłużyłem się zdjęciami dostępnymi w Internecie między innymi na stronach:
www.kolyaska.pl
www.motogen.pl

Offline

 

#3 2012-05-24 20:49:41

dkw_sb350

DKW-spec

Skąd: Bielawa
Zarejestrowany: 2010-02-20
Posty: 1393
Punktów :   
Pojazd: DKW SB 350
Wiek: 50
Zawód: konstruktor

Re: Super-Veteran Lublin 18-20.05.2012

Karolu, jestem pod wrażeniem Twojej jazdy Iżem. Przechyły niczym w SuperBike
Współczuję Ci  z powodu szprych. Twoje stwierdzenie, że byłoby nudno, gdybyś wygrał trzeci raz z rzędu, dobrze świadczy o Twóim duchu sportowym

Offline

 
Patron medialny Forum Motocykli DKW Auto Union



Partner Forum Motocykli DKW Auto Union





Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs warszawa