To już mój kolejny udany zlot w Zagórzu, co prawda w tym roku całej trasy na kołach nie pokonałem bo nie mam aż tyle czasu na to by jechać 870 km na sam zlot, więc padał decyzja, że Dykta na przyczepe i spędzimy trochę czasu na Podkarpaciu i pojeździmy jeszcze po okolicy.
Okazało się, że to słuszna decyzja bo cały czwartek lało niemiłosiernie. Samochód został u wujka w Radawie, a z Weroniką już na kołach ruszyliśmy spakowani na zlot.
Pierwsza przerwa na siku przed Kuźminą 😅
Do Zagórza dotarliśmy wraz z Tomblackiem i Piotrkiem około godziny godziny 18, po rozbiciu namiotu zrobiliśmy zwrot do Biedronki po prowiant i złoty napój 🍺
Na drugi dzień oczywiście był wyjazd na paradę, na którą nie pojechaliśmy bo woleliśmy oddawać się słodkiemu lenistwu leżąc w cieniu skoczni narciarskiej oddając się konwersacji lub drzemce 😎 Poraz pierwszy w Polsce udało się zestawić na jednym zdjęciu dwa motocykle DKW NZ 350-1.
Popołudniu zostały rozegrane różne konkurencję sprawnościowe m. in.: jazda z koszem w powietrzu, jedzenie kiełbasy na sznurku (COVID 19 😅😂), pchanie beczki po piwie, jazda wolna i slalom. Osobiście wziąłem udział w jeździe wolnej (byłem najszybszy 🤣) oraz pchaniu beczki po piwie, która wcale nie jest prostą konkurencją.
W oczekiwaniu na swoją kolej w kolejnej próbie. Z naszej ekipy Tomblack wygrał konkurs kiełbasiany 😅😂
Po konkursach znów wycieczka po zapasy i na powrocie pojechalismy pod ruiny Klasztoru, który obecnie przechodzi renowacje, także można wejść na wieżę kościoła gdzie jest punkt widokowy na dolinę Osławy.
Sobotni wieczór upłynął przy nocnych polaków rozmowach i kolejnych planach na wyjazdy. Na drugi dzień po spakowaniu ruszyliśmy przez Sanok do Dynowa na zlot pojazdów zabytkowych, który rozpoczynał się tam od 11. Niestety tuż przed Sanokiem Tomblacka Junak rzucił palenie 🤔 Tomek stwierdził, że ogarnie temat i potem dojedzie do Dynowa. Na miejscu w Dynowie sporo sprzętu, który był w Zagórzu, oraz te które przyjechały tylko do Dynowa, szybki tel do Tomka i okazuje się, że nic nie da się zrobić, szlak trafił nowy współczesny iskrownik elektroniczny :/ No to szybka decyzja, że wracamy już do Radawy po auto i jedziemy po Tomka.
Serwis SFM Junak Szczecin przyjechał po zepsuty sprzęt 😅😅😅 Wszyscy szczęśliwi wrócili do domu 😉 Więcej zdjęć wrzucę wktortce jak ściągnę je z aparatu.
|